Tag jest bardzo błyszczący, a to za sprawą magicznych pigmentów oraz mgiełki distress spritz w kolorze picked raspberry. Przy robieniu tła wykorzystałam preparat micro glaze, który przypomina w konsystencji wazelinę lub wosk, a służy do tego, aby zabezpieczyć powierzchnię przed nakładaniem kolejnych mediów. Nałożyłam go przez maskę i tam, gdzie go aplikowałam, papier pozostał biały - mgiełki i pigmenty nie wchłonęły się. Bez problemu dodałam później odbitki stempli, trzeba tutaj jednak pamiętać o tym, żeby użyć wodoodpornego tuszu, który lepiej odbije się na tak przygotowanej powierzchni. Przy zwykłym tuszu, np distress ink, istnieje ryzyko, że po prostu zetrze się z tego miejsca, gdzie był zaaplikowany distress glaze.
Cudowny kolor. Przepiękna praca:)
OdpowiedzUsuń