W obu pracach zdjęcia przetransferowałam na kartonik. W poniższym ATC tło pomalowane gessem i odbite na nim kropeczki ze stempla. Całość popsikana glimmer mistami.
A na tym ATC sanitariuszka "Irma". Urzekło mnie piękne zdjęcie tej dziewczyny, która w chwili wybuchu powstania miała zaledwie 19 lat. Więcej o niej można przeczytać tutaj.
Dziękuję za wszystkie odwiedzinki :)
Piękne małe formy :)
OdpowiedzUsuńHow nice tribute to women! the first ATC I especially like! cute, cute, cute!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ateciaczki! Oryginalne i dopracowane w szczegółach:)
OdpowiedzUsuńCudowna rameczka przy tym drugim;)
piękne prace
OdpowiedzUsuńmasz głowę pełną świetnych pomysłów, świetne ateciaki!
OdpowiedzUsuńPiękne prace...:)
OdpowiedzUsuńpiękne cieniowane tło mistowe ! jestem pierwsza do psikania ostatnio ;))
OdpowiedzUsuńIrma byłaby wdzięczna - zasłużyła na taką piękną oprawę!
Baaardzo piękne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne ATC! Pani, która ma "tak wiele na głowie":) prezentuje się świetnie! Miałaś kapitalny pomysł z tymi detalami. A ATC z Irmą niezwykle stylowe i eleganckie.
OdpowiedzUsuńPiękne Atc-bardzo kobiece!
OdpowiedzUsuńOba są przepiękne, mają coś w sobie, co przyciąga uwagę.
OdpowiedzUsuńHehe! Świetne:D A te włosy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To pierwsze ATC zapiera dech!!! Genialne!
OdpowiedzUsuńobydwa to małe arcydzieła :)
OdpowiedzUsuń