Mój artjournal pokrył się lekkim kurzem od kiedy ostatni raz się nad nim pastwiłam. Ale nie oznacza to bynajmniej, że w ogóle poszedł w niepamięć :)
Skusiłam się na przygodę pt. "Art journalling with Tim", jako że uwielbiam stemple Tima Holtza i różnego rodzaju techniki wykorzystywania tuszy distress i masek :)
Praca spontaniczna - pod wpływem chwili :)
A page in my art journal for "Art journalling with Tim". I've used some of Tim's beautiful stamps and his technique of inking the page with distress ink and a stencil.
I made this very spontaneously :)
To wydanie Matilde kocham najbardziej....
OdpowiedzUsuńSylwia, :*
OdpowiedzUsuńSuper! Te kolory i faktury :) Musisz częściej tworzyć pod wpływem chwili :)
OdpowiedzUsuńStunning! A treat for the soul!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Zachwycające tło stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńA very VERY cool piece!
OdpowiedzUsuńWhat a fantastic spread! Gorgeous!
OdpowiedzUsuńI absolutely love this page spread, Matilde - wonderful subtle texture and colour shades, and the stamping and inky drippage is fabulous. Thanks so much for joining us on A Vintage Journey.
OdpowiedzUsuńAlison xx
Matiiii... to jest cudniaste i piękniaste :)
OdpowiedzUsuńChwilo trwaj... Rewelacja!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńFantastic pages! Love all the inky goodness and texture!
OdpowiedzUsuńWhat wonderful drizzles of color on this with the lovely texture of stenciling - 2 beautiful pages! thanks for joining us in the A Vintage Journey challenge! Julia xx
OdpowiedzUsuńzachwycające kolory i faktura! Uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuń