Październik bardzo szybko minął i nie zdążyłam na czas przygotować ATC dla ArtGrupy. Moja wróżka dopiero teraz ma okazję ujrzeć światło dzienne :) Temat "Wróżką być..." potraktowałam nieco przekornie ;)
Jedno pozostaje w mojej kolekcji, drugie leci do Lawendowy Czas.
Strzałeczka pokryta brokatowym embossingiem.
Kropeczki to efekt chlapania tym splashem.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Mała Mi nigdy nie będzie wróżką ;-)
Genialna ! :)
OdpowiedzUsuńDas ist eine tolle Interpretation!! Super ist das Kärtchen! ❤
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńAle przekora! Świetnie ugryzłaś temat :)
OdpowiedzUsuńNaprawde piekne!
OdpowiedzUsuńw cale nie dlatego że jestem wireną fanką Małej Mi :D ale poprostu genialne!
OdpowiedzUsuńPodziwiam te wszystkie techniki ! Pięknie to robisz !
OdpowiedzUsuńRozbawiłaś mnie na całego, uwielbiam Twoją przekorę, super ATC :))
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle trafiasz między oczy :)
OdpowiedzUsuńkocham małą Mi ... a praca jest genialna w swej prostocie :)
OdpowiedzUsuńNo tak....Jej mina również nie wróży niczego dobrego...Cudnie- i to,że cudnie -to nie nowość:)
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńNo tak. Mała Mi zawsze swoje zdanie ma!
OdpowiedzUsuń