Strony

środa, 9 marca 2016

Doodling...

Aktualne wyzwanie artjournalowe w ArtGrupie ATC polega na czymś, co po polsku można śmiało nazwać bazgranie - z angielskiego doodling. Zauważyłam, że ostatnio w księgarniach pojawiły się nawet specjalne książki, a raczej malowanki z przeróżnymi bazgrołami (niekoniecznie w negatywnym tego słowa znaczeniu), które można sobie kolorować lub uzupełniać według własnej koncepcji. Ma to ponoć odstresowywać. Nie wiem, bo nie próbowałam :) Na mnie wyzwanie wywarło efekt lekko stresujący - długo nie wiedziałam jak ten doodling ugryźć. Ostatecznie stanęło na czymś, co prezentuję poniżej. W sumie to taka namiastka, ale chyba nie dałam się porwać szaleństwu rysowania szlaczków, kropek, kresek i większej powierzchnię nie udało mi się zagospodarować ;)



Jeżeli jesteście ciekawi jak inni sobie poradzili z tym tematem, to zapraszam tutaj :)

11 komentarzy:

  1. Tolle Arbeit, wunderschöne Farbpalette! Maria ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale wplotłaś bazgrołki w całość.Miałaś podobne opory do moich:))
    Ale motyw kwiatka super!

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie mnie to kreskowanie-kropkowanie też nie porwało, ale przecież nie trzeba uwielbiać wszystkiego. Wpis bardzo fajny, świetnie się wpasowały te bazgrołkowe kwiatkki. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh, Matilde, das sieht einfach grandios aus, und außerdem ist das eine super Idee.
    Schöne Farben hast du gewählt.
    Ich bin richtig begeistert. Klasse!

    Herzlichst Sophie

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak cudnie! Przepiękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlatego zaproponowalam ten temat, kochana, doodling tez nie jest moja miloscia, chodzilo o probe. Niektorych wciaglo, innych nie :) Mi sie twoja praca bardzo podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne doodlingowe kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O ja cie... toż to absolutna rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każde miłe słówko :)