Niestety nie udało mi się wyrobić z marcowym wyzwaniem w ArtGrupie ATC w regulaminowym czasie, ale "co się odwlecze, to nie uciecze" i oto jest - moja interpretacja tematu "Koraliki" :)
Ha! Teraz zauważyłam, że moje ATC są z lekkim defektem, ponieważ w wyzwaniu warunkiem było użycie przynajmniej jednego koralika, a u mnie takowego nie ma.... Chyba, że naciągnąć rzeczywistość i uznać, że te kropeczki w tle to rozsypane koraliki tej niewiasty ;)
Tutaj zbliżenie na nowy turkusowy splash 13@rts :)
No oczywiście że koraliki się rozsypały po przepięknym tle - wspaniałe ATC.
OdpowiedzUsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńPo prostu musisz dorobić trzecie z tym, który koraliki buchnął :D
OdpowiedzUsuńZobaczymy się w niedzielę?
Świetne ATCiaki!
OdpowiedzUsuńSą cudowne!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńKouzelné.
OdpowiedzUsuńfantastyczne :)
OdpowiedzUsuńAdore your vintage beauties!!
OdpowiedzUsuńŚliczne atc :)!
OdpowiedzUsuńNikt nie potrafi tak w zieleni jak TY:)Idealny komentarz do zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTolle Arbeit! Wunderschöne Kärtchen! Liebe Grüsse, Maria ;-)
OdpowiedzUsuń