Moje wizje dotyczące znaków czasu krążyły jednak wokół klimatów vintage - stąd ta sepia, plamy i zacieki... Zdjęcie odnalezione na strychu... Zapomniane... Pan z wąsami, które niewątpliwie dodają mu powagi, stateczności - coś czego nabywamy z biegiem czasu :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego majowego wypoczynku, jeżeli macie taką możliwość :)
Cuuuuuuuuudne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńKrásne! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ATC :)!
OdpowiedzUsuńPěkné
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne :)
OdpowiedzUsuńAle klimat! Nadal uwielbiam Twoje ATeCiaki za spójność treści, formy i ciętej riposty.
OdpowiedzUsuńAle klimat! Nadal uwielbiam Twoje ATeCiaki za spójność treści, formy i ciętej riposty.
OdpowiedzUsuńNiezwykłe.
OdpowiedzUsuńJa już to gdzieś zaznaczyłam- ale co tam jeszcze raz napiszę- BOSSSKIE!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne ATC, rzeczywiście wyglądają jak znalezione na strychu :)
OdpowiedzUsuńSo wunderbare Kärtchen! Tolle Arbeit! ;-)
OdpowiedzUsuńfenomenalne !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne ATC, tak jak i cały Twój blog! Miejsce z "duszą i klimatem"... Cieszę się, że tu trafiłem,choć żałuję,że nie wcześniej... Podłączam się do znajomych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Świetne ATC, już zapomniałam ile frajdy kiedyś sprawiało mi robienie tych maleństw, chyba czas powrócić do małych form ;) Ciepło pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńKlimatyczne!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne przesłanie :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta sepia i przekaz ekstra :D
OdpowiedzUsuń