Rok 2017 rozpoczął się od jakże przyjemnego tematu jakim jest "Miłość". W mojej głowie myśl zakiełkowała sama, podczas słuchania niezwykle inspirującego utworu...
W tak muzyki, niewiele dłużej niż trwa sam utwór, powstał ten wpis...
Jest kolor czerwony, który wręcz eksploduje i są motylki (te, które czujemy w brzuchu) - chyba nikt nie ma wątpliwości, że to miłość? :)
Delikatne skrzydełka motyla to biały embossing na kalce.
A tu moja inspiracja :)
Pozdrawiam cieplutko!
Cudowny, piękny wpis!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba...
OdpowiedzUsuńPiękny wpis :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, a te skrzydełka wyglądają na cudnie delikatne :-)
OdpowiedzUsuńjeden dobry chlap i jaki piękny wpis :D Nie pomarszczyła Ci się kalka przy embossingu?
OdpowiedzUsuńMuszelia, nigdy jeszcze nie miałam pomarszczonej po embossingu kalki :)
OdpowiedzUsuńBoski jest, a ta czerwień, woooow!!
OdpowiedzUsuńwow! genialnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kompozycja, a interpretacja tematu jest bombowa :) :) :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wpis :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny wpis!! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :) Dziękuję za udział w INSPIRACJACH. DT DIY Kwiatkosia
OdpowiedzUsuń