Zanim zabiorę się za oprawianie zdjęć z tegorocznych wakacji, muszę trochę potrenować, bo wstyd przyznać, ale trochę czasu upłynęło od mojej ostatniej "większej" pracy. Doba jest za krótka, żeby zrealizować wszystkie pomysły, które siedzą mi w głowie :) A i hobby niestety nie mam jednego ;)
Na rozgrzewkę idealnie nadał się temat artjournalowego wyzwania "Colorful life". Pobawiłam się mgiełkami, farbkami, maskami, stemplami, czyli tym co lubię najbardziej.
A oto efekt:
Trudno zliczyć wszystkie kolory, bo wymieszały się między sobą tworząc całkiem interesujące odcienie :)
Pozdrawiam słonecznie i dziękuję, że jeszcze do mnie zaglądacie :)
Krásne <3
OdpowiedzUsuńWyszło super, świetnie połączyłaś ze sobą kolory :) Powstała piękna i bardzo ciekawa praca.
OdpowiedzUsuńAle świetne !! Bardzo mi się podobają te kolorki !!
OdpowiedzUsuńA efekt wyszedł fantastyczny, więc nie zwlekaj z oprawianiem zdjęć i koniecznie pokazuj nam efekty :)
OdpowiedzUsuńSwietna praca, bardzo piekna kolorystyka! ;-)
OdpowiedzUsuń