Strony

czwartek, 2 lutego 2012

Sam jem...

W tytule postu - tytuł LO z moim synkiem i jego pierwszymi próbami samodzielnego jedzenia :)


Poszalałam sobie z embossingiem i psikaniem mgiełką, a dokładnie glimmer mistem midnight blue.


Literki "polakierowane" glossy accnents, a jedna dodatkowo dla urozmaicenia przyklejona kosteczką dystansującą. Samo zdjęcie - oprócz tego, że przeszyte - to jeszcze "przygwożdżone" ćwiekami Papermanii.


A te kawałeczki koronki, to nic innego jak dziurkacz Marthy Stewart.

Coraz bardziej lubię robić scrapy :))

14 komentarzy:

  1. Prześliczny :)
    Zapraszam na candy http://tworypysi.blogspot.com/2012/02/kocham-cie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowity jest Twój embossing, piękny wzór i świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy - i scrap i synek! Bardzo podoba mi sie stemplowana ramka. Pozdrawiam xoxox

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny! Bardzo mi się podoba, że uzupełniłaś kratki embossowanymi zawijaskami :) I mina synka super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! I taki ciepły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny scrap - taki radosny:) To chyba przez uśmiech Twojego Syna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż za radość!!!!!
    Scrap mimo że stricte chłopięcy to świtnie okraszony przemyconymi embossingowymi wzorami!!! Prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny scrap! A maluch pyszny! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny, radosny scrap, duża w tym zasługa malucha;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest śliczny i synek i scrap i moment gdy dziecko uczy się samodzielności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcie i fantastyczna praca!
    Cudownie optymistyczny klimat;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Świetne zdjęcie i energetyczny klimat! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten embossing jest naprawde imponujacy! Bardzo fajny, wesoly scrap- jak usmiech tego malucha:) ja tez wsiaklam ostatnio w LO i teraz mam ochote utrwalic kazda chwile :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każde miłe słówko :)