ATC na wyzwanie Scrapujących Polek pt. "Zegary". Musiały być min. dwa. Postanowiłam pobawić się stemplami :) Na tej małej powierzchni udało mi się zmieścić aż 7 różnych wzorów!
W tym temacie powstało jeszcze jedno ATC, ale jakoś nie jestem do końca z niego zadowolona... Zegar w tle został odbity metodą transferu na papierze czerpanym, dookoła udrapowany... papier toaletowy - o mały włos spalony w piekarniku. Hehe! Żeby było szybciej chciałam przyspieszyć proces suszenia stemplowych odbitek, no i zapomniałam o tym...
Kropelki utee, mgiełka, tusze... Praca chyba bardziej na jakieś mediowe wyzwanie :)
Aaaa, to tę pracę prawie spaliłaś ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ateciaki, jak zawsze podziwiam kolory i stemplowanie :)
Lubię takie przygody "od kuchni" (Tobie wyszło dosłownie :D) Patrzę, patrzę i jednak ten przypalony bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńoba piękne!
OdpowiedzUsuńwow, świetnie skomponowałaś!!
OdpowiedzUsuńŚwietne te atc, ostatnie wpadło mi w oko, niesamowity klimat!
OdpowiedzUsuńA mi się to drugie też baaardzo podoba !!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne ATCiaki mimo" przysmażenia",wyszło pięknie.Wyzwaniowy jest superowy!
OdpowiedzUsuńCudowne oba! Podziwiam za te wspaniałe pomysły;)
OdpowiedzUsuńcudne...i ta historia z papierem toaletowym-usmiałam się :))
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace! A to ATC - ma świetny klimat i jakąś taką nutkę tajemnicy:)
OdpowiedzUsuńA ja myślę,że przygoda w piekarniku wyszła tylko na dobre..
OdpowiedzUsuńCudne prace,ja też obok zegarów nie mogłam przejść obojętnie i zrobić tylko 1 ATC : ) Pozdrawiam
Cudne! Fantastyczny klimat wyczarowałaś w tych pracach :)
OdpowiedzUsuń