Strony

piątek, 27 lutego 2015

Enjoy every little moment...

Postanowiłam odkurzyć swój artjournal, który ostatnio leżał w kącie lekko zaniedbany...
Ale jak człowieka najdzie ochota na postemplowanie, to gdzie tu się wyżyć jak nie w artjournalu? :)

Z dedykacją dla wszystkich optymistycznie nastawionych do życia :)


7 komentarzy:

  1. Ach... Ty to potrafisz zauroczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetny, bardzo pozytywny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Och! ja też tak lubię sobie postemplować :) cudowny wpis, niesamowicie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już nie wiem jak komplementować Twoje szczególne prace- użyłaś koloru ,którego ja bałabym się jak ognia i wyszło tak pięknie,świeżo ,energetycznie..Tło i stemplowania- super..O Pani na swoim rumaku sprawiła,że mam dobry od rana humor : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetny wpis, super dopasowałaś hasło do obrazka, uśmiałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie jest mieć takie swoje miejsce gdzie można się wyżyć twórczo ... efekty cudne! hasło wymiata ...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każde miłe słówko :)