Każdy miłośnik książek ma w swojej kolekcji na pewno kilka, jeśli nie kilkanaście zakładek. Ja, te które robię, częściowo rozdaję rodzinie i znajomym, ale sobie też zostawiam - te ulubione :)
Te poniżej zrobiłam wykorzystując maski, stemple i resztki papierów.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
Wow! Ale cudowne zakładki! Podziwiam...Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na blogu -Gosia*
OdpowiedzUsuńCuuuuudne!!!!!!
OdpowiedzUsuńcudowne w swej prostocie
OdpowiedzUsuńSą świetne! Podziwiam, ile się dzieje na tak małej przestrzeni :)
OdpowiedzUsuńSuper są, ta z żarówką wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne te Twoje zakładki, niby płaskie, ale niezupełnie :) Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne:)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki! Nie wiem, czy umiałabym się z nimi rozstać, gdybym takie była w stanie stworzyć:)
OdpowiedzUsuń