Nowy stempelek, niedawno kupiona maska, zapomniana złota farbka, trochę zaniedbane ostatnio tusze distress - wszystko to zostało wykorzystane na mojej najnowszej zakładce do książki :) A że jesień za oknem w pełni, to kolory jakoś same się narzuciły ;)
Serduszko jest złote i naprawdę pięknie się błyszczy.
Życzę wszystkim miłego weekendu!
Prześliczna, taka cieplutka :)
OdpowiedzUsuńI dobrze, że się narzuciły, śliczna zakładka, choć w kolorach, za którymi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna i słodka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zakładka. Bardzo mi się podoba i te z poprzedniego postu również. Będą jak znalazł na długie jesienne wieczory z ulubioną lekturą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo fajna zakładka.
OdpowiedzUsuń