Aktualne wyzwanie artjournalowe w ArtGrupie ATC polega na czymś, co po polsku można śmiało nazwać bazgranie - z angielskiego doodling. Zauważyłam, że ostatnio w księgarniach pojawiły się nawet specjalne książki, a raczej malowanki z przeróżnymi bazgrołami (niekoniecznie w negatywnym tego słowa znaczeniu), które można sobie kolorować lub uzupełniać według własnej koncepcji. Ma to ponoć odstresowywać. Nie wiem, bo nie próbowałam :) Na mnie wyzwanie wywarło efekt lekko stresujący - długo nie wiedziałam jak ten doodling ugryźć. Ostatecznie stanęło na czymś, co prezentuję poniżej. W sumie to taka namiastka, ale chyba nie dałam się porwać szaleństwu rysowania szlaczków, kropek, kresek i większej powierzchnię nie udało mi się zagospodarować ;)
Jeżeli jesteście ciekawi jak inni sobie poradzili z tym tematem, to zapraszam tutaj :)
11 komentarzy:
Tolle Arbeit, wunderschöne Farbpalette! Maria ;-)
Wspaniale wplotłaś bazgrołki w całość.Miałaś podobne opory do moich:))
Ale motyw kwiatka super!
Wyszło pięknie :)
No właśnie mnie to kreskowanie-kropkowanie też nie porwało, ale przecież nie trzeba uwielbiać wszystkiego. Wpis bardzo fajny, świetnie się wpasowały te bazgrołkowe kwiatkki. pozdrawiam :)
Pięęęękne!!!!!!!!!
Oh, Matilde, das sieht einfach grandios aus, und außerdem ist das eine super Idee.
Schöne Farben hast du gewählt.
Ich bin richtig begeistert. Klasse!
Herzlichst Sophie
Jak cudnie! Przepiękne kolory :)
Dlatego zaproponowalam ten temat, kochana, doodling tez nie jest moja miloscia, chodzilo o probe. Niektorych wciaglo, innych nie :) Mi sie twoja praca bardzo podoba.
Super :)
Rewelacyjne doodlingowe kwiaty :)
O ja cie... toż to absolutna rewelacja :)
Prześlij komentarz