wtorek, 4 kwietnia 2017

Patchwork...

Z wyzwaniami na blogu rogatym jest mi coraz trudniej... Coraz ciężej o świąteczno-zimowy nastrój i pomysły na kartki bożonarodzeniowe. Ciekawe czy uda mi się wytrwać przez cały cykl?
Ostatnią resztką sił zebrałam się, żeby zrobić patchworkową karteczkę.
Kartka powstała i okazało się, że kolejnym problemem jest jej sfotografowanie. Nie mogłam wydobyć z niej w 100% prawdziwego oblicza... Dodam tylko, że gwiazda pięknie się błyszczy za sprawą brokatowego embossingu.



Pozdrawiam serdecznie i wbrew wszystkiemu - wiosennie!

6 komentarzy:

Chimera pisze...

Świetna jest, bardzo klimatyczna. Podziwiam, że dajesz radę tworzyć świąteczne prace, jak za oknem tak zielono ;)

SiódmyAnioł pisze...

Pięknie się prezentuje! Wbrew wszystkiemu... ;)
Nie poddawaj się! Pomyśl o komforcie psychicznym w grudniu :)

mosia pisze...

Rewelacyjna! Bardzo mi się podoba taka wersja patchworku :-)

Carmen pisze...

Pewnie że dasz rade a nam możliwość oglądania wspaniałych prac.

Inka pisze...

Oj oj, to było dla Ciebie wyzwanie i przysporzyło tylu problemów, tym bardziej doceniam! ale zobacz - powstała!!! i to na 100% :)) Mam nadzieję, że kwietniowe wyzwanie i temat będzie bardziej wiosenny niż się spodziewasz hihii!

MakaArt pisze...

Swietna karteczka, bardzo mi sie podoba ❤