Na blogu sklepu ZieloneKoty.pl trwa jakże wakacyjne wyzwanie pod tytułem "Podróż czas zacząć", więc mam dla Was inspirację w tym temacie.
Tym razem postanowiłam zrobić prosty albumik, w którym znalazły się zdjęcia z mojej ostatniej podróży. Wykorzystałam do niego 2 arkusze papieru scrapowego z jakiejś starszej kolekcji Mintay Papers. Spodobało mi się, że są one bardzo kolorowe i idealnie pasują do wakacyjnego klimatu. Każdy papier przecięłam na 4 części (czyli miałam 4 kawałki o wymiarach 15x15cm), po czym każdą część złożyłam na pół. Mój album ma więc wymiary 7,5x15cm. Sklejałam te części tak, żeby powstały kieszonki (od góry jest otwór), w które można wsunąć dodatkowe zdjęcia, bilety lub inne pamiątki. Brzegi każdej karty potuszowałam żółtym tuszem distress w kolorze scattered straw, dzięki czemu wszystkie ładnie się dopasowały do siebie i dodatkowo ociepliły całość. Przed przyklejeniem zdjęć, wszystkie strony dodatkowo ozdobiłam tuszując na fioletowo wzór przez maskę. Następnie w niektórych miejscach odbiłam stempel ze wzorem pisma i utrwaliłam go białym pudrem do embossingu. Przed odbitką warto pamiętać, żeby powierzchnię papieru przetrzeć proszkiem antystatycznym (ja używam tego w buteleczce z pędzelkiem), bo dzięki temu drobinki pudru będą osiadały tylko tam, gdzie odbijemy wzór. Dodałam też trochę chlapnięć rozwodnioną czarną kredką distress crayon oraz trochę większe kleksy, które miałam już pod kontrolą dzięki właściwemu stemplowi (to ten z dużym liściem).
Każde ze zdjęć obrysowałam czarnym cienkopisem, dzięki czemu zyskały taką dodatkową ramkę. Niektóre miejsca zostawiłam wolne, żeby dopisać notatki z podróży.
Polecam Waszej uwadze jeszcze napis na okładce. Litery pokryłam preparatem glossy accents, dzięki czemu wyglądają jak emaliowane.
Album spinają dwa metalowe kółka, które postanowiłam nieco ukryć wiążąc na nich kolorowe wstążki. Przysłowiową wisienką na torcie jest metalowa zawieszka - aparat fotograficzny.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć przybliżających szczegóły.
Mam nadzieję, że przypadła Wam do gustu ta inspiracja. Jak widać, album można zrobić szybko i nie potrzeba do niego zbyt wielu gadżetów, a jest naprawdę bardzo fajną pamiątką.
I jeszcze raz zapraszam na wyzwanie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz