sobota, 10 grudnia 2016

Baby, it's cold outside...

U mnie w tym roku duuuuża różnorodność jeśli chodzi o style kartek świątecznych :) Są mediowe, clean&simple i są takie jak ta - z kolorowankami :)
Kolorowanie, zaznaczam, robię po raz pierwszy od kiedy skończyłam podstawówkę, a dawno to było :) Dlatego z pewnością daleko mi do poziomu zaawansowanego, ale nie zniechęcam się. Jakiś czas temu zarzekałam się, że to nie dla mnie, że po co itd., ale wystarczyło, że dostałam odpowiednie kredki i, jak to się mówi, samo poszło.


Żeby nie było, że samo kolorowanie, to zrobiłam śnieżynki przeźroczystym embossingiem :)


Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że w tym grudniowym zabieganiu choć na chwilkę do mnie zaglądacie :)

4 komentarze:

mosia pisze...

Super karteczka! Taka radosna no i przede wszystkim kolorowa! Bardzo miło się na nią patrzy :-)

Jadwiga pisze...

Tak myślę, że jak wrócę do kraju, to też chwycę za kredki, bo wciąż się zarzekam :p

Chimera pisze...

Urocza jest i jak świetnie pokolorowana :)
Ja też zmieniłam zdanie o kolorowaniu, jak w moje ręce trafiły odpowiednie kredki.

maj. pisze...

Radosna i śmiechowa, super!!!!