Różowo mi...

Miałam wielką ochotę na różowy, dziewczęcy scrap. Jednakże ilość tego różu nieco mnie onieśmieliła i dlatego postanowiłam ją nieco przytłumić. Popsikałam w tym celu papier glimmer mistem (forest green), brzegi przybieliłam gesso,dodałam klika zembossingowanych motylków... no i nie jest już tak różowo :)

Powycinałam trochę stemplowanych motywów...

A ponieważ na scrapie jest 5 różnych stempelków, to zgłaszam go na wyzwanie w Diabelskim młynie :)

Konkurs w Scrapcafe...

Uwaga! Uwaga!
W Scrapcafe nie lada gratka do wygrania! Wspaniałe przydasie i dodatkowo prace przygotowane specjalnie dla Was przez Monię, Wiśnię i przeze mnie :)
Ja przygotowałam mediowy tag - gazeta odbita metodą transferu na gessie, tuszowania, mgiełki i embossing na gorąco :)

Zapakowany w kopertkę...

Mam nadzieję, że się spodoba :)

A cały zestaw do wygrania, który przygotowała dla Was Mag, wygląda tak:

Żeby zdobyć te cudeńka, wystarczy polubić Scrapcafe na facebooku oraz podane tam zdjęcie (to samo co powyżej) udostępnić publicznie z dopiskiem: "KONKURS". Spieszcie się - zabawa trwa do 3 sierpnia włącznie!

Najlepsze życzenia...

Ponieważ nie dysponuję jeszcze wystarczającą ilością czasu na zabawę papierkami, a z drugiej strony strasznie ciągnie do kleju, nożyczek, stempli i tuszów, to postanowiłam zrobić przynajmniej karteczkę - na imieniny dla pewnej Ani :)

Centralną część stanowi.... nieudane ATC :) Chciałam zrobić tło do ATC, a potem straciłam koncepcję na resztę, ale że podobały mi się te kropeczki i kwiatki, to postanowiłam wykorzystać je w kartce. Do stemplowania i cieniowania użyłam tuszy Distress Tea dye, Antique linen i Fired brick.

Chwilowo wracam do swoich "naukowych" obowiązków, ale mam nadzieję, że już niedługo będę miała więcej czasu na moje ulubione hobby :)

Nad Bałtykiem...

...zimno i deszczowo, ale odpocząć i tak się dało :)

Deszcz potrafi być urzekający - zwłaszcza na potrzeby fotografii :)

Tusze, stemple i mgiełki...

...czyli to, co ostatnio lubię najbardziej :)

Do zrobienia tego taga użyłam tuszy distress w kolorach Dusty concord i Tumbled glass. Odbiłam je na plastikowej podkładce, popsikałam wodą i wtarłam w papierowy kartonik. Kolory fajnie się poprzenikały dzięki temu :) Dodatkowo spryskałam mgiełkami - srebrną i niebieską. Stempelki natomiast odbite są tuszem w kolorze Walnut stain. Myślę, że całość nieźle razem się komponuje :)

A tak w ogóle to pozdrawiam serdecznie znad Bałtyku :)

H jak Holandia...

Na blogu Scrapcafe ruszyło nowe wyzwanie, tym razem z literką H, czyli "H jak Holandia". Interpretacja tematu jest jak zwykle całkowicie dowolna, ale nie zapominajcie - ma się kojarzyć z Holandią :) Po wszystkie szczegóły zapraszam na blog Scrapcafe. Jest o co walczyć! :)

A poniżej moje, w ramach inspiracji, moje ATC. Chyba żaden inny kraj nie kojarzy mi się z rowerami, jak właśnie Holandia :)

Zapraszam do zabawy!

I ja tam byłam...

...wczoraj w Warszawie na Zlocie :)) Jak zwykle oszołomiona ilością osób, które spotkałam, poznałam, mnóstwem pięknych prac, które mogłam popodziwiać, no i smakowitą ofertą sklepów, której nie mogłam się oprzeć :)
Sama znowu zrobiłam 3 zdjęcia na krzyż - następnym razem nastawię się na lepszą fotorelację :)
To podkradzione od Immacoli, z Mucią i Latarnią:

A to od Tusi, z Anuszką:

A tu Anuszka i Pasja Kati szukające ochłody "na zapleczu" :)

Monia...

Tusia...

Oliwiaen zdradzająca tajniki kolorowania distressami...

Czuję tylko lekki niedosyt, że nie udało mi się wszystkich wyściskać...
A na koniec jeszcze wielkie buziaki dla moich towarzyszek podróży - Anuszki i Molli :))