wtorek, 31 maja 2016

Coś dla mola książkowego...

Jeszcze jedna zakładka - tak na odstresowanie się :) Powstała w tzw. "długi weekend", kiedy to w końcu miałam czas na wiele przyjemnych rzeczy :)
Tym razem posłuży mi do zakładania książki pt.: "Tajemnice Luizy Bein" autorstwa Renaty Kosin. Bardzo przyjemnie się ją czyta - polecam na weekend lub wakacyjny wyjazd :)



Znowu w ruch poszły stemple i tusze :)


Zgłaszam ją na wyzwanie, o tu:


Pozdrawiam serdecznie!

piątek, 27 maja 2016

Oko...

Majowy temat w ArtGrupie ATC to "OKO". Pomysłów miałam kilka, ostatecznie stanęło na tym. Zajrzyjcie koniecznie na stronę Grupy i zobaczcie jak inni ugryźli ten temat :)


Tło malowane zieloną ecoliną i oczywiście wzbogacone stempelkami. A te kropelki widoczne poniżej to przeźroczysty embossing na gorąco.


Pozdrawiam słonecznie!

czwartek, 26 maja 2016

Dla mamy...

Cóż innego dla mamy jak nie kwiaty?
Dla mojej zrobiłam okazały, krwistoczerwony, trochę zmediowany i na koniec wmontowałam go w laurkę :)





Udanego weekendu!

sobota, 21 maja 2016

Kartka z kwiatami...

Chwilowo pozostaję w strefie karteczkowej :)
Tym razem takie kwiatki na podziękowanie komuś miłemu :)



Pozdrawiam serdecznie!

niedziela, 15 maja 2016

Majowy bukiet...

W papierowym rękodziele panuje obecnie moda na stemplowane kwiaty firmy Heartfelt Creations. Zachwyt po części i mnie się udzielił, ale wybrałam znacznie tańszą propozycję firmy Creative Expressions. Moim zdaniem są równie ładne i dają tak samo wiele możliwości wykorzystania :)
U mnie w wersji turkusowej...



Kropelki rosy...


Motylek...


I taka to oto wiosenna karteczka. Aż jestem zdumiona ile ostatnio kartek zrobiłam!

piątek, 13 maja 2016

Zawsze razem - wersja II...

Kolejna kartka - z okazji ślubu lub tak po prostu - gdy chce się komuś sprawić przyjemność :)
Mnie przyjemność sprawiło zrobienie jej :)



Pozdrawiam majowo!

niedziela, 8 maja 2016

Zakładka do książki...

Wpadło mi w oko zakładkowe wyzwanie na blogu scrapek.pl i jako, że książek czytam sporo i namiętnie, a zakładek nigdy dość, postanowiłam zrobić kolejną.
W kolorze kwitnących teraz bzów, z kilkoma stempelkami, gesso, mgiełką, srebrnym splashem- jedynym słowem: wszystkim, co lubię :)
A aktualnie w czytaniu "Nowy Jork", powieść Edwarda Rutherfurda, który opisał niezwykłą historię - począwszy od XVII wieku, a kończąc na drapaczach chmur - miasta, które nigdy nie zasypia.
Wyjaśnienie dla tych, którzy bystrzejszym okiem spojrzą na zdjęcie - zakładka sfotografowana na tle książki "Królowe przeklęte" :)






Pozdrawiam serdecznie!