Dzisiaj w ramach inspiracji, którymi się z Wami dzielę, prosty wpis, gdzie skupiłam się przede wszystkim na zrobieniu różowej plamy. Jak to robiłam, możesz zobaczyć w mojej rolce na IG --> klik.
Zapraszam!
Dzisiaj w ramach inspiracji, którymi się z Wami dzielę, prosty wpis, gdzie skupiłam się przede wszystkim na zrobieniu różowej plamy. Jak to robiłam, możesz zobaczyć w mojej rolce na IG --> klik.
Zapraszam!
Wpis do artjournala, w którym skupiłam się przede wszystkim na tuszowaniu wzoru z maski. Najpierw zachciało mi się zieleni. Ale ten odcień (lucky clover) akurat nie jest moim ulubionym, więc zaczęłam kombinować jak tę zieleń przełamać. No i tradycyjnie padło na brąz, który ZAWSZE uratuje z opresji gdy kolory wychodzą jakieś dziwne.
Na wpisie umieściłam postać pani, jako że jest to kolejna praca w temacie "Ludzie", który w tym miesiącu obowiązuje na blogu Art Journal Journey.
I żeby tę postać jakoś urozmaicić, postanowiłam dodać ramkę, którą posypałam brokatowym pudrem do embossingu.
Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod poprzednimi postami.
W tym wpisie zrobiłam tło wykorzystując preparat dstress micro glaze. Przypomina on wosk lub wazelinę i świetnie nadaje się do zabezpieczenia obszarów pokrytych mediami wodnymi (np. tuszami, markerami, kredkami) przed działaniem wody. Jeżeli pokryjemy tym preparatem powierzchnię papieru, to kolejne media, które będziemy nakładać, już nie wsiąkną w to miejsce. Na przykładzie mojego tła - preparat nałożyłam przez maskę, a następnie powierzchnię papieru spryskałam mgiełką. Jak widzicie - mgiełka nie wsiąkła w te miejsca, gdzie był nałożony distress micro glaze.
Jak Wam się podoba ten efekt? A tutaj (<- click) możecie zobaczyć krótki tutorial, jak nakładać ten preparat. Zapraszam!
A ponieważ w moim wpisie znowu pojawili się ludzie, to pracę posyłam na czerwcowe wyzwanie na blogu Art Journal Journey, gdzie mam przyjemność prowadzić inspirację w tym miesiącu.
Pozdrawiam serdecznie!
Jako, że mam zaległości w publikowaniu prac na blogu, to wrzucam coś, co już pokazywałam na moim instagramie, a mianowicie ATC z łódkami.
Moja dzisiejsza inspiracja to niewielki dekor, który przygotowałam specjalnie jako prezent-niespodziankę na mój pokaz na stoisku sklepu ZIeloneKoty.pl podczas ostatniego zlotu w Łodzi. Ponieważ pokazywałam wtedy różne metody na to, jak osiągnąć efekt rdzy, to i na tej pracy nie mogło zabraknąć rdzawych akcentów. Jest więc spory trybik, który pokryłam pastą od Vivy, a żeby wzmocnić efekt chropowatej powierzchni, dodałam trochę proszku (drobnych kuleczek) Pentartu. Tę samą farbę nałożyłam delikatnie na brzegi cyferki, którą wcześniej pomalowałam srebrną farbą. Czyż to nie wygląda realistycznie?
Najwięcej czasu zajęło mi przygotowanie bazy, a raczej doprowadzenie jej do takiego stanu, który wizualnie mnie zadowolił. Zaczęłam od tego, że dekor pokryłam gesso, a następnie nałożyłam pastę przez maskę otrzymując lekko wypukły wzór. Kiedy pasta mi podeschła (a ta wysycha naprawdę bardzo szybko), pomalowałam całość farbą kredową. Farby te są na bazie wody, a po wyschnięciu wodoodporne, podobnie jak zwykłe akryle. Bardzo dobrze kryją i szybko wysychają pozostawiając matową powłokę. Na tak przygotowaną powierzchnię zaczęłam dodawać fluidy akrylowe, które w połączeniu z wodą dają piękne zacieki i przejścia kolorystyczne. Musicie tylko pamiętać, że te fluidy, których użyłam, po wyschnięciu są lekko błyszczące. Jeśli ten efekt nie pasuje, to można przetrzeć je delikatnie jakimś matowym woskiem (co też uczyniłam) lub np. przeźroczystym gesso.Wosk - tym razem srebrny - przydał się również do tego, żeby pokryć ten ażurowy element przy zdjęciu. Taki mały zabieg, dzięki któremu kawałek papieru przeistacza się w - do złudzenia przypominający - metalowy element. Na koniec chciałam jeszcze podzielić się moim małym patentem na podrasowanie zdjęć. One same w sobie mają już taki postarzony look, ale żeby to jeszcze bardziej uwydatnić, brzegi przecieram papierem ściernym.
Mam nadzieję, że podoba Wam się ta dekoracja i nabierzecie ochoty, żeby sięgnąć po farby i inne media.
Pozdrawiam serdecznie!