Wpadł mi w oko bardzo ciekawy layout, który jak się okazało można - w ramach zabawy na blogu przyda-się - zliftować. Inspirując się oryginałem, wykorzystałam pomysł na kompozycję zdjęcia, materiałowe różyczki no i te zacieki - mrrr....
Ponieważ tym razem dorwałam dziewczyńskie zdjęcie, mogłam sobie w końcu pozwolić na zużycie różanego papieru :) Jaka przyjemność!
Te błyszczące brokatem kropki to nowy splash 13@rts - glitter woodbine. Piękny!
Zdjęcie wakacyjne, ale oprawa już nieco jesienna :) Zrobiłam sobie kilka kwiatków wg kursu Ja-majki, poza tym - zanim dorwę się do nowych papierów - spożytkowałam starą kolekcję 13@rts - "Timeless". Teraz jest mocno przeceniona, więc warto się jeszcze zaopatrzyć :)
Co można zmieścić na tak małej powierzchni jak 2,8x7cm??? Takie są właśnie wymiary MOO, czyli jeszcze mniejsze niż ATC :) Robiłam je zaledwie kilka razy i nie jestem pewna czy potrafię ograniczać się do tak niewielkiej przestrzeni :)
Dzisiaj prezentuję chrząszczowy tryptyk na wyzwanie ArtGrupy ATC. Moje chrząszcze nałożone zostały przez najnowszą maskę 13@rts i postanowiłam zaaranżować je jesiennie :)
Zdjęcie tego pana tak mnie zainspirowało, że postanowiłam ponownie je wykorzystać :) Tym razem w formie ATC, na wymyślony przeze mnie temat: "Arystokrata".
Tło zrobione distressami i stemplami. Do tego leciutkie złote kropeczki z mojego ulubionego splasha :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za wszystkie Wasze komentarze pod wcześniejszymi pracami :*
Mój artjournal pokrył się lekkim kurzem od kiedy ostatni raz się nad nim pastwiłam. Ale nie oznacza to bynajmniej, że w ogóle poszedł w niepamięć :)
Skusiłam się na przygodę pt. "Art journalling with Tim", jako że uwielbiam stemple Tima Holtza i różnego rodzaju techniki wykorzystywania tuszy distress i masek :)
Praca spontaniczna - pod wpływem chwili :)
A page in my art journal for "Art journalling with Tim". I've used some of Tim's beautiful stamps and his technique of inking the page with distress ink and a stencil. I made this very spontaneously :)