piątek, 16 sierpnia 2019

Best time ever!

Bardzo lubię utrwalać wspomnienia i jak dla mnie scrapy dają temu bardzo fajne możliwości. Wystarczy jedno zdjęcie, czasami jakiś opis i od razu przypominają się te bezcenne chwile z przeszłości :)


Kwiatki zrobiłam sama - pozostaję wierna papierowi czerpanemu. Zdecydowanie lepiej mi się z nim pracuje niż z foamiranem, który za nic nie chce słuchać moich palców :)


A żarówki pokryłam metalicznymi farbkami akwarelowymi primy - moim nowym nabytkiem. Uważam, że są świetne. Bardzo dobrze napigmentowane, a do tego dają fantastyczny efekt blasku :)


Pracę chciałam zgłosić na wyzwanie "Rodzinne wspomnienia" w essy-floresy:

Pozdrawiam Was słonecznie!

3 komentarze:

allearte pisze...

Fajnie wyszedł ten scrap 😊 dziękuję za udział w essowym wyzwaniu 🙂

Ula pisze...

Extra:)Dziękuję za udział w zabawie Essy-Floresy. Pozdrawiam serdecznie

Craftfanka pisze...

Co za cudo!!!