Tło stworzyłam wykorzystując mgiełki, magicalsy oraz stempelki. Kwiatki i listki pokolorowałam magicalsami, a napis, który jest na spodniej warstwie, pokryłam pudrem do embossingu.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze pod wcześniejszymi postami 😊
ATC z Księżycem w roli głównej. Wytuszowałam tło moimi ulubionymi distressami, dodałam delikatne odbitki stempelkiem z nutkowym wzorem (myśląc o Księżycu jakoś tak automatycznie pojawiają mi się nuty w tle) oraz chlapnięcia magicalsem - przepięknie się błyszczą, jak na rozgwieżdżoną noc przystało 😃🌜
Napis pokryłam srebrnym pudrem do embossingu. Księżyc natomiast to żywiczny odlew z foremki Primy pokryty srebrnymi płatkami folii oraz czarnym matowym woskiem.
Ostatnio sporo u mnie prac z wykorzystaniem pigmentów magicals od Lindy's Gang, ale nie mogę przestać zachwycać się ich możliwościami 😍 Oprócz nich, do zrobienia tła, użyłam stempli, maski i pudru do embossingu.
Dawno już nie było u mnie ATC, więc postanowiłam, że najwyższa pora to zmienić 😃
Zrobiłam to ATC specjalnie na wyzwanie w ZieloneKoty.pl pt. "Wymarzone", a moja interpretacja to "Wymarzony przyjaciel". Zachęcam gorąco do wzięcia udziału w zabawie 😊
Stempel utrwaliłam biały pudrem do embossingu i pokolorowałam pigmentami od Lindy's Gang. Pięknie się mienią przy świetle - mam nadzieję, że na drugim zdjęciu choć trochę to widać.
W ramach inspiracji dla ZieloneKoty.pl przychodzę dzisiaj do Was z kursem na mixed mediową pracę w kształcie żarówki. Już od jakiegoś czasu chodził za mną ten projekt, ale musiałam do niego najpierw dojrzeć. Tego typu prac nie potrafię robić spontanicznie :)
Dopiero raczkuję z mediami, które dają efekt rdzy. W tym przypadku sięgnęłam po preparat Viva Decor, który zachwycił mnie swoją lekko żelową konsystencję i drobinkami, które po wyschnięciu dają powierzchni bardzo ciekawy, chropowaty wygląd. Mam mieszane uczucia co do koloru, niemniej w połączeniu z innymi mediami i kolorami ostateczny rdzawy look jest dla mnie bardzo satysfakcjonujący.
Kolejny preparat, który bardzo mnie ekscytuje to przeźroczyste medium pękające Primy. Do tej pory spękania robiłam preparatem firmy Ranger - crackle accents. Jest on jednak przystosowany do zdecydowanie mniejszych powierzchni. Natomiast ten dał mi możliwość pokrycia całego wnętrza mojej żarówki, a końcowy efekt mnie zachwycił. Trzeba tylko pamiętać, że to medium potrzebuje sporo czasu na wyschnięcia i nie ma co przyspieszać tego procesu nagrzewnicą.
W całej pracy jedynym prawdziwie metalowym dodatkiem jest tylko jeden kwiatek. Pozostałe to odlewy żywiczne i mdf. Pokryte czarnym gesso, a następnie farbami akrylowymi i woskami idealnie imitują podniszczone metalowe elementy.
Jeśli jesteście ciekawi szczegółów powstawania tej pracy, to zapraszam Was serdecznie na obejrzenie filmiku.
A po szczegółową listę produktów (wszystkie są dostępne w ZieloneKoty.pl) zapraszam serdecznie tutaj.