Clean&simple card...

Szybka i prosta kartka świąteczna? A czemu by nie? Dla mnie dodatkowa wartość, bo spokojnie mieści się do koperty, a ja tradycyjnie kilka wysyłam przed świętami. 

Jeśli chce podejrzeć, jak ją zrobiłam, to zapraszam na szybką rolkę na mój instagram ➡ tutaj. 

Pozdrawiam serdecznie!

Within my heart...

Do zrobienia tła wykorzystałam liście. Pokryłam je od spodu tuszem distress oxide, spryskałam wodą i odbiłam. Ciekawy efekt, prawda?

Stronę zgłaszam na wyzwanie na blogu Art Journal Journey - "Nature".

Pozdrawiam!

Ramka dekoracyjna...

Dzisiaj mam dla Was pomysł na ręcznie robiony prezent.

• weź ramkę na zdjęcia;
• pomaluj ramkę wedle uznania - u mnie biała farba i woski;
• wstaw sztywną tekturkę, którą ozdobisz tak, jak lubisz najbardziej - ja wykorzystałam papier bibułkowy, papierowe dodatki i elementy z żywicy, którym nadałam nieco metalicznego wyglądu;
• dodaj napis, jeśli dekoracja ma jednocześnie przypominać o czymś ważnym lub motywować do czegoś!

Lubisz tego typu dekoracje? Czy może uważasz, że szkoda na nie czasu i lepiej zrobić coś bardziej praktycznego?

Mixed media tag...

Lubię robić tagi, bo....

1️⃣ są fantastycznym pretekstem na wyciągnięcie przydasi i chwilę relaksu

2️⃣ są bardzo dobrą okazją do potestowania nowych produktów lub przypomnienia sobie o tych dawno zapomnianych

3️⃣ jeśli tylko są płaskie, pełnią idealną rolę zakładek do książek!

A Ty lubisz robić tagi?

Pozdrawiam serdecznie!

Remember this moment...

Dzisiaj wpis do mojego mini art journala, w którym testowałam jak wyjdzie odbijanie zwykłych liści, jeżeli ich spód pokryje się tuszem. Wyszło całkiem ciekawie ;)

A tutaj możecie zobaczyć w skrócie cały proces twórczy ➡ klik. 

Pracę zgłaszam również na wyzwanie Jo na blogu Art Journal Journey - Natura.

Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod wcześniejszymi postami!

Be amazed...

W ramach inspiracji dla Zielonekoty.pl  przygotowałam dla Was mixedmediową inspirację na bazie drzwi z hdf. Dekoracja jest niewielka, ale całkiem sporo się na niej dzieje.

Przed przystąpieniem do pracy całość hdf pokryłam dokładnie białym gesso. Na spodni element nakleiłam papier, który zabezpieczyłam przezroczystym gesso. Obydwa te zabiegi po to, żeby uchronić prace przed niekorzystnym działaniem wody i mokrych mediów, które w dużych dawkach aplikowałam później. Białym gesso pokryłam również odlewy żywiczne, a to z kolei dlatego, żeby lepiej przyjmowały kolejne farby i woski. Tak przygotowane obie części hdf oraz odlewy skleiłam używając heavy body gel. Wyjątkowo poczekałam do następnego dnia i pozwoliłam całości naturalnie wyschnąć. Kolejnym etapem tej pracy było nakładanie kolorów. Wykorzystałam do tego akrylowe fluidy, które zmieszane z wodą pięknie się rozprowadzają i przenikają. Wystarczyły właściwie 2 kolory, żeby uzyskać piękną gamę kolorystyczną. Jedynie w niektórych miejscach dołożyłam czarnego koloru, żeby podkreślić cienie i wydobyć niektóre elementy. Następnie przeciągnęłam krawędzie tej pracy woskami - najpierw woskiem do postarzania w kolorze sepii, a później metalicznym, który dodał całej pracy blasku. Za mało było mi tego błysku, więc sięgnęłam po brokat, który zmieszałam z glossy accents i ponakładałam w niektórych miejscach. Brokat wymieszany z tym preparatem nie traci swoich błyszczących właściwości, a jednocześnie świetnie się przykleja do dowolnej powierzchni. Wykorzystałam też przezroczysty preparat do spękań, który doskonale imituje potłuczone szybki. Do tego typu prac bardzo lubię dokładać papierowe postacie od Tima Holtza i koniecznie jakiś napis, więc i tutaj oba te elementy się pojawiły.

Zapraszam do obejrzenia szczegółów!

Na blogu Zielonekoty.pl znajdziecie dokładną listę produktów, które wykorzystałam do stworzenia tej pracy. Zapraszam!

Nature...

My newest art journal page is about nature. I made it for Jo's challenge at Art Journal Journey. 

I used my favourite art supllies which are distress inks, distress crayons, sprays, stamps and so one.

I have always a lot of fan making a background. The result is unpredictable sometimes but it doesn't matter. I love the effect of these small drops especially.

Please, take a look at the details and thanks for joining me today!

Tusze distress...

Tusze distress mogłabym mieć w każdej ilości 💛💚💙

Dlaczego?

🔸 mają bardzo szeroką gamę kolorystyczną

🔸 wspaniale sprawdzają się do osiągnięcia efektu akwareli

🔸 można wykorzystywać je nie tylko do stemplowania, ale też kolorowania - jak farbki akwarelowe

🔸 reagują z wodą dzięki czemu można osiągnąć fantastyczne efekty, np. przy tworzeniu tła

🔸 są bardzo wydajne i nie wysychają - mój najstarszy, którego nie uzupełniałam ma dobre 8 lat i nadal działa - nie stracił koloru, nie wysechł

Szczerze polecam!

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze pod wcześniejszymi postami 💛

Family...

Początek każdego nowego miesiąca zaczynam z art journalowym wyzwaniem w More Than Words ❣️

W listopadzie zapraszam Was do stworzenia w swoich art journalach wpisu w temacie RODZINA ❤

Pracę możesz zgłosić:

✅ w grupie More Than Words Art Cafe na FB lub

✅ na Instagramie używając oznaczenia #MTWartjournalchallenge lub

✅ tradycyjnie na blogu ➡️ tutaj.

Pozdrawiam serdecznie!

Świąteczna kartka z shaker boxem...

Dzisiaj przychodzę do Was z pomysłem na kartkę świąteczną, którą zrobiłam w całości z produktów znajdujących się w Kociej Niespodziance - wersja scrapbooking.

Tekturki, które się w nim znajdują od razu podsunęły mi pomysł, żeby te śnieżne kule wykorzystać jako shaker box. A że w zestawie znajdują się też sztywna folia oraz brokat i mikrokulki w dwóch rozmiarach, to sprawa wydawała się oczywista! Pozostawało tylko zdecydować się jaki obrazek zamknąć w tej kuli i przyznam, że tu wybór nie był prosty, ale ostatecznie stanęło na tej uroczej sarence.

Wycięłam też zielone dodatki z papieru do scrapbookingu, które bardzo ożywiły tę kartkę.

Mam nadzieję, że pomysł przypadł Wam do gustu i wykorzystacie go w Waszych pracach.