wtorek, 22 lipca 2025

Art journal...

Dzisiaj miałam okazję się przekonać, że artjournal nie służy mi tylko do twórczego wyżycia się, ale też pełni bardzo praktyczną rolę - testownika. Otóż miałam potrzebę przetestować trochę inny niż zwykle sposób nakładania farbek distress i w pierwszym odruchu wyciągnęłam zwykłą kartkę, ale od razu pomyślałam sobie, że dlaczego by nie testować w artjournalu. Jeśli nie będę zadowolona z efektu, to nic się nie stanie, a jeśli będę, to od razu można pociągnąć temat dalej i dokończyć wpis.
I tak oto powstała ta strona. Nie jest zbyt skomplikowana, ale najważniejsze, że testowanie wypadło pomyślnie ✌🏻😁





Pozdrawiam wszystkich zaglądających!

Brak komentarzy: