Z dużą przyjemnością, w ramach odstresowania, siadam sobie czasami do mojego journala. Tym razem pretekstem było wypróbowanie nowego stempla Carabelle Studio oraz zabawa zaproponowana przez
MakaArt na blogu ArtGrupy -
"Papier krafotwy". Oprócz stemplowania pobawiłam się trochę mgiełkami, w tym złotą, która pozostawia piękny połysk.
Skrzydła ważki pokryte są crackle accents.
Pozdrawiam cieplutko, pomimo deszczowej pogody :)
3 komentarze:
Cudny superowe kolorki :)
Swietny vintage wpis! Bardzo mi sie podoba!! Pozdrawiam. ❤
Przepiękny!!!!
Prześlij komentarz